Advertisement

Main Ad

Misia w kinie - marzec 2021

No i znów zamknięci! W marcu udało mi się pójść na 3 filmy, w tym jeden obejrzany na taśmie 35 mm - wspaniałe wrażenie! Tak się złożyło, że każdy film to dramat i po seansach wpadałam w nostalgiczny nastrój, długo o nich potem myślałam. Wszystkie z tych trzech oceniam na plus i gorąco polecam je zobaczyć przy najbliższej możliwej okazji!


Amonit


Moje dwie ulubione aktorki w roli głównej, czyli Kate Winslet oraz Saoirse Ronan. Amonit to film, który wprawia widza w refleksyjny nastrój. Akcja dzieje się pod koniec XIX wieku w Anglii i zdecydowanie na sali kinowej można było poczuć ten zimny, morski klimat. Bohaterka grana przez Winslet jest paleontologiem i podejmuje się opieki nad schorowaną Charlotte, graną przez Ronan. Stykają się ze sobą dwa różne światy, stopniowo wytwarza uczucie. To film zdecydowanie wyjątkowy spośród typowych melodramatów. Bardzo subtelny, zawierający minimum dialogów, porównywany do "Portretu kobiety w ogniu". Najbardziej zapadło mi w pamięć to, jak w tamtych czasach traktowano depresję, a także ukazanie zbliżeń między kobietami. Symbolika gra tu znaczącą rolę, jednak chwilami twórcy na siłę próbują ją pokazać i rzucają nam symbole w twarz. Momentami czułam się znużona, ale moje ogólne odczucia po seansie są jak najbardziej pozytywne.

Reżyseria: Francis Lee
Gatunek: melodramat
Produkcja: Wielka Brytania
Moja ocena: 7/10

Rozstanie


To produkcja z 2011 roku, jednak w kinie Mikro udało mi się go zobaczyć na specjalnym pokazie na taśmie 35 mm. To film, który wzbudził we mnie masę emocji, trudnych do zebrania w jedno i opisania słowami. Poruszył wiele istotnych wątków dotyczących rozstania, rozwodu, relacji rodzic-dziecko, różnic kulturowych, sądownictwa w Iranie i wiele, wiele innych. Na filmwebie możemy przeczytać, że irańska produkcja została okrzyknięta przez światową krytykę arcydziełem współczesnego kina. Fabuła opowiada o dwóch rodzinach, których losy dramatycznie się splatają na skutek wypadku. Nie chcę zbyt wiele pisać, aby nie psuć odbioru, sama poszłam na seans mało wiedząc. W skrócie - bardzo polecam, nie dość, że wyciśnie z was emocje, to w dodatku zawiera elementy kryminalne i trzyma w napięciu.


Reżyseria: Asghar Farhadi
Gatunek: dramat
Produkcja: Iran
Moja ocena: 8/10

Nomadland


Na Rozstaniu zafundowałam sobie emocjonalny rollercoaster, a dzień później emocje sięgnęły zenitu na filmie Nomadland. Film nominowany do Oscara, między innymi w kategorii Najlepszy film, wycisnął ze mnie emocje do tego stopnia, że w niektórych momentach musiałam powstrzymać łzy. Fenomenalna Frances McDormand po raz kolejny pokazuje najwyższej światowej klasy aktorstwo i nieprzeciętną wrażliwość. Na ekranie widzimy przepiękne kadry z różnych zakątków USA, które są idealnym tłem dla toczącej się historii głównej bohaterki. Widz zostaje skłoniony do refleksji nad wieloma aspektami życia. Szczególnie wysoko wrażliwa widownia może odebrać ten film bardzo emocjonalnie, jeśli nie ze względu na fabułę, to chociażby ze względu na kadry, muzykę, detale.

Reżyseria: Chloé Zhao
Gatunek: dramat
Produkcja: USA
Moja ocena: 9/10

Prześlij komentarz

0 Komentarze