Advertisement

Main Ad

Misia w kinie - luty 2021


Kina zostały otwarte, a ja od razu pobiegłam na pierwszy seans! Bardzo cieszy mnie frekwencja w krakowskich kinach studyjnych. Na wszystkich seansach, na jakich byłam w lutym, zajęte były prawie wszystkie możliwe miejsca. Odwiedziłam 3 kina studyjne w Krakowie: Kino Kijów (gdzie, swoją drogą, kiedyś pracowałam), Kino Mikro oraz słynne Kino pod Baranami. Obejrzałam 4 filmy, o których co nieco opowiem w tym wpisie. Nie został uwzględniony film "Na rauszu", ponieważ już go wcześniej widziałam. Chciałam to zaznaczyć, ponieważ z całego serca polecam wybrać się na ten film!

Palm Springs


Na Palm Springs czekałam od wiosennego lockdownu, bo to mniej więcej wtedy pojawił się w Stanach na Hulu. To pierwsza produkcja jaką obejrzałam w kinie w 2021 roku w Kinie Kijów. Film otwierają kadry ze słonecznych terenów Kalifornii i takie obrazki widzimy już do samego końca seansu. Cudownie było się na chwilę rozmarzyć o gorących, letnich dniach. W rolach głównych wystąpili Andy Samberg, znany z Brooklyn-99 oraz Cristin Milioti, którą mogliśmy zobaczyć wcześniej m.in. w Black Mirror. Film stworzony na bazie konwencji zapętlenia czasowego - skojarzenie z Dniem Świstaka pojawiło się od razu. Główni bohaterowie poznają się na weselu, szybko okazuje się, że ten sam dzień będą przeżywać codziennie na nowo. Co mi się najbardziej spodobało w filmie, to pokazanie takiego beztroskiego życia, korzystanie z wolności. W połączeniu ze słonecznym, gorącym latem, można było na chwilę odpłynąć. Minusem jak dla mnie były elementy komedii romantycznej, momentami było zbyt oklepanie.

Reżyseria: Max Barbakow
Gatunek: Komedia
Produkcja: USA
Moja ocena: 8/10


Zabij to i wyjedź z tego miasta


Następny filmem, jaki zobaczyłam to polska animacja - Zabij to i wyjedź z tego miasta. Tym razem w kinie Mikro. Do tej produkcji mam mieszane uczucia. Nie widziałam zbyt wielu animacji w tym stylu, więc trudno mi się odnieść. Nie czytałam opisu filmu przed seansem, więc nie wiedziałam czego się spodziewać. Pierwsze co odczułam, to jeden wielki chaos w opowieściach. Nie do końca wiedziałam co jest rzeczywistością, a co fantazją, ale może o to właśnie chodziło twórcy. Mimo chaosu, myślę, że udało mi się dostrzec to, co autor chciał nam przekazać. Animacja to zlepek wspomnień głównego bohatera i jest to autobiografia twórcy. Według mnie, to trudny film, a seans wymaga mocnego skupienia, aby dostrzec wszystko co istotne.

Reżyseria: Mariusz Wilczyński
Gatunek: animacja
Produkcja: Polska
Moja ocena: 6/10


Niepamięć


Niepamięć to kino artystyczne, które jest cudowną odskocznią od tego komercyjnego. Film obejrzałam w Kinie pod Baranami, więc atmosfera była jeszcze bardziej specyficzna. To grecka produkcja, klimatem i humorem przypominająca filmy Jorgosa Lantimosa. W Grecji panuje epidemia amnezji - główny bohater nagle budzi się w autobusie, nie pamiętając swojego dotychczasowego życia. Zostaje on objęty programem leczenia, dzięki któremu ma zbudować nowe życie, nową tożsamość, nowe wspomnienia. Smaczkiem w filmie jest symbolika i wyłapywanie subtelnych akcentów, naprowadzających widza na zakończenie. To refleksyjne kino, które zostaje z człowiekiem jeszcze na długo po seansie.

Reżyseria: Christos Nikou
Gatunek: dramat/komedia
Produkcja: Grecja
Moja ocena: 7/10


Jeźdźcy sprawiedliwości


Mads Mikkelsen, dużo Madsa Mikkelsena... Na Jeźdźcach sprawiedliwości byłam na pokazie przedpremierowym w Kinie pod Baranami. Nie wiedziałam czego się spodziewać, oprócz tego, że będzie tam Mads. Trailer słabo wyglądał, dlatego miałam dystans do tego seansu. Nie ma co się rozwodzić - to film z bardzo specyficznym poczuciem humoru, momentami dla mnie przesadzonym. Niektóre żarty po prostu były niesmaczne. Przymykając oko na to, mamy fajną produkcję, pełną akcji i kilku różnych postaciach, mających na siebie wpływ nawzajem. Markus, grany przez Mikkelsena, wraca z misji wojskowej, by zająć się córką Mathilde, po tym, jak jego żona ginie w katastrofie kolejowej. Świadkiem wypadku był ekscentryczny Otto, który uważa, że to nie był zbieg okoliczności, a zaplanowany zamach. 

Reżyseria: Anders Thomas Jensen
Gatunek: kryminał / akcja
Produkcja: Dania
Moja ocena: 6/10

Podsumowując, do kina zawitały europejskie, festiwalowe produkcje, na które warto zwrócić uwagę. Dla osób chcących obejrzeć coś lekkiego - zdecydowanie Palm Springs. Dla miłośników kina artystycznego - Niepamięć. 

Już w sobotę planuję wybrać się na Amonite, a swoje wrażenia postaram się umieścić na Facebooku lub Instagramie.

Prześlij komentarz

0 Komentarze